Modelarstwo z pasją

Po bojach w konkursie czas na coś relaksacyjnego . Wypadło na edkowy 2 pak.

Malowania

Jedno pudełkowe, a do drugiego wykorzystam maski z montexu. Zawartość pudełka można zobaczyć na edkowej stronie.
https://www.eduard.com/eduard/zero-zero ... param=a6m2

Kokpit gotowy do świnienia, oczywiście bez przesady. Jak to zwykle bywa aby dopasować kolor blaszki do dedykowanej farby musiałem ją przemalować.

No to ja się przyglądam z żywym zainteresowaniem.
Podobno to samoskładak ale jestem ciekaw wrażeń. Podobno też jest jednak problem z przyjętym rozwiązaniem osadzenia goleni podwozia głównego - ma być umiarkowanie stabilnie.

Na razie składa się fajnie, tylko te edkowe blaszki . Oczywiście jak ktoś nie zwraca uwagi na kolorystykę to nie bedzie problemu. Mam parę A6M i ciekawostką jest to że na każdym modelu jest inny kolor blaszek, i nieprawdą jest to że eduard dobiera ich kolor do farby gunze.

Nadrabiam zaległości .

nie mogłem się powstrzymać i pasowanie zostało zrobione, jest OK.




teraz poprawki i szlifowanie powierzchni.

Kokpit 2 zawodnika




i przewidziany silnik do tego modelu


Nie rozumiem czemu eduard podając kolorystykę farb i robiąc blaszki daje je w innym odcieniu. Oczywiście w obu modelach blaszki są przemalowane , ale dodaje to dużo niepotrzebnej pracy.

Trwają prace na silniku 1 modelu , wylania się światełko w tunelu. Nawierciłem otwory w cylindrach i pierścieniu do kabli .





O ile wstawianie igiełek w cylindry wyszło ok. to w pierścieniu będzie wymagało trochę pracy ( strasznie to małe i łamliwe )

Dzisiaj tylko 1 zdjęcie i więcej opisu.



Oba modele w trakcie poprawek przed malowaniem. Wnioski.
-nie warto męczyć się z silnikiem , lepiej kupić gotowca , ale wklejenie go razem z osłoną musi odbyć się przed wklejeniem skrzydła ze względu na obracanie się śmigła).
-były problemy z wpasowaniem statecznikow poziomych
- malowanie wnęk podwozia przed sklejaniem ( na ramce)
- model nie lubi kleju extra thin , nie polecam przy krawędziach spływu na skrzydłach
- watro poprawić część nitow przed szlifowaniem na dole i gorze kadłuba. ( unikniemy nitowania po tej operacji)

Miałem sie wyrobić do końca miesiąca, ale chyba będzie zdecydowany poślizg z terminem.
Pierwsze malunki , najpierw czernidło ,następnie na brązowo-czerwono.

Ostatnio mam jakieś problemy z imgurem , więc mam nadzieję że tym razem uda się wstawić zdjęcia.

I obecny etap prac .


z 2 strony czeka mnie maskowanie numeru na ogonie , bo kolor edkowej kalki to samo zło.


Drugi model gotowy do świnienia.

Fajnie oba wyglądają!