Modelarstwo z pasją

Kleję właśnie ten model (PZL P.11c Arma Hobby) i "dojechałem" do kładzenia kalkomanii. Myślałem, patrząc na kalkomanie, że firma Techmod od lat robi bardzo dobre naklejki, chwalone zresztą przez wielu krajowych i zagranicznych modelarzy.
Ale te kalki, które usiłowałem położyć na spodzie płata były bardziej "pancerne"od kalek Academy i nie reagowały na wielokrotnie "Sol-enie", a Płynem Nr 3 Bilmodelu tylko je zniszczyłem.
Mam dwa pytania - czy tylko ja mam takiego pecha, czy innym też te kalki porządnie "siąść" nie chciały?
I czy ktoś robi oznaczenia dla samolotu S. Skalskiego w skali 1/48 (poza modelem Mirage'a, z którego to zestawu kalki rozpadły się na części)?

Nie ty pierwszy i nie ostatni masz problem z kalkami na spodzie skrzydła P-11C , dziwne że do tej pory montex nie zrobił do tego modelu masek. Może napisz do nich , bywa że pomagają w takich problemach.

georgk napisał(a):Nie ty pierwszy i nie ostatni masz problem z kalkami na spodzie skrzydła P-11C , dziwne że do tej pory montex nie zrobił do tego modelu masek. Może napisz do nich , bywa że pomagają w takich problemach.

Dzięki za pomysł - spróbuję ich zapytać, chociaż wymiary niektórych fragmentów obramowania szachownicy są bardzo wąskie i długie - może to być kłopot przy tworzeniu masek.

W skali 1/32 robią , więc to nie będzie duży problem.
https://www.montex-mask.com/szukaj.php? ... &x=23&y=15

Ja z Techmodem mam podobne doświadczenia. Za to całkiem dobrze układały się kalki Model Maker Decals. Mają w ofercie kalki do "jedenastki" https://www.mojehobby.pl/products/PZL-P.11-IN-POLISH-SERVICE-PART-I.html

Wielkie dzięki! Zakupię ten zestaw.

Cześć, ja robiłem ten model kupiony z preordera. Nie wiem czy w toku produkcji coś się zmieniło z kalkomania mi. W moim modelu kalki faktycznie były odporne na płyny, szczególnie na polach w czerwonym kolorze niezależnie od wielkości szachownicy. Ostatecznie poradziłem sobie poprzez nacinanie żyletką każdego fałdu blachy, podlewanie Micro Solem i na końcu retuszowanie tych fragmentów których kalka nie pokryła. Któryś z kolorów Vallejo podpasował mi niemal idealnie prosto z buteleczki do tego retuszu. Wieczorem mogę Ci podać dokładny numer tej farby.

Dzięki Michale - będę wdzięczny, choć na razie średnią mam chęć na próby z Techmodem, ale jak nie znajdę nic innego, to będę rzeźbił

P.S.
Udało się - wykorzystałem najnowszy zestaw kalkomanii Techmodu dla "jedenastek" Nr 48060, kupiony w zeszłym roku. Co prawda nie ma na nim oznaczeń, które potrzebuję - chciałem wykorzystać "banany" do wersji z czterema kaemami, więc musiałem zadowolić się zestawami dodatkowymi, ale duże szachownice na spód płata dały się położyć w miarę sensownie, choć wymagały dużej dozy cierpliwości i litrów "Sola" z Microscale.
Ale jest - podobnie ułożyły się szachownice na górnej części skrzydła.
Dziękuję wszystkim za rady i pomysły - być może, jak przyjdzie do położenia numerów i odznak Eskadry, będę musiał do nich wrócić

Aleksander napisał(a):I czy ktoś robi oznaczenia dla samolotu S. Skalskiego w skali 1/48 (poza modelem Mirage'a, z którego to zestawu kalki rozpadły się na części)?

Dawno dawno temu, jak kleiłem P-11c dla Mirage na targi przyklejałem kalki na płyny Testorsa. Siadły tak idealnie że aż sam byłem zaskoczony.

W ramach obsługi posprzedażnej zapytaj o kalki w ArmaHobby.

Dzięki Rafał - myślałem o tym, ale ponieważ model ma status "wyprzedany", boję się, że kalki też nie będą dostępne.

Aleksander napisał(a):Dzięki Rafał - myślałem o tym, ale ponieważ model ma status "wyprzedany", boję się, że kalki też nie będą dostępne.

A co Ci szkodzi. Dwa e-maile i będziesz wiedział. No i to https://plastmodel.pl/32298-techmod-48060-pzl-p11c-148

To prawda położenie kalek na spodzie modelu Army jest trudne. Kalki nie są złe trzeba do nich inaczej podejść, chodzi mi o te oznaczania które przykleja się na spodzie płatów, z tymi u góry i na innych powierzchniach nie ma problemu. Te na dole podzieliłem na szereg równoległych paseczków o szerokości paneli poszycia skrzydeł, tak od grzebienia do grzebienia. Zastosowałem preparaty do kalek Micro i siadły bez problemów. Potem pędzelkiem retuszerskim uzupełniłem braki. Efekt bardzo dobry. Niestety nie mam zdjęć i modelu. bowiem zdjęcia przepadły z dyskiem kompa a model był zrobiony na zamówienie. Co do masek to je odradzam bowiem pomalowane nimi oznaczenia na jedenastkach zawsze wyglądają źle. To znaczy ich krawędzie są rozmyte ze względu na falistość powierzchni. A widziałem już kilka modeli różnych autorów z tak wykonanymi oznaczaniami i efekt z reguły jest niezadowalający.

Niedługo będę lepił koleją jedenastkę z Army dla innego znajomego więc odświeżę temat albo zrobię po prostu tutaj warsztat i pokażę jak to zrobić.

Dzięki Marcin. To całkiem niezła koncepcja z tym podziałem kalkomanii - niestety, zanim mogłem o tym pomyśleć, zmarnowałem już obie szachownice - te bez białych pól. Zauważyłem, że elementy pokryte czerwoną farbą były zdecydowanie sztywniejsze i nie chciały się ułożyć głównie na tych wystających listwach, bo w prążkowaną powierzchnię jakoś wlazły.

Przy okazji - czy nie było "odginania się" pociętych kalkomanii? Zauważyłem, że kalki niektórych producentów stanowią jakby "całość" i próby ich podziału, lub przycięcia kończą się ich rozpadem lub strzępieniem.

Jako ciekawostkę zaś mogę powiedzieć, że zadziwiły mnie kalki starego (ponad 30-letniego) modelu KP Avii B.21. Skleiłem sobie tą Avię prosto z pudła, trochę z nudów i bałem się o pożółkłe kalkomanie, które były w pudełku. Te zaś położyły się bez problemów i bez użycia płynów Microsofta, na dodatek ich żółte przebarwienia zniknęły na modelu.

Aleksander napisał(a):Jako ciekawostkę zaś mogę powiedzieć, że zadziwiły mnie kalki starego (ponad 30-letniego) modelu KP Avii B.21. Skleiłem sobie tą Avię prosto z pudła, trochę z nudów i bałem się o pożółkłe kalkomanie, które były w pudełku. Te zaś położyły się bez problemów i bez użycia płynów Microsofta, na dodatek ich żółte przebarwienia zniknęły na modelu.

Poka, poka!