Modelarstwo z pasją

Hejka,

kolejny projekcik z rodzaju what-if Amusing często wydaje bardzo ciekawe tematy, do których inni producenci „się nie palą”

Ciekawy jest sposób podejścia do konstrukcji modelu - przyznam, że jeszcze nie widziałem wypustu z takim odlaniem kadłuba.





Po pierwszym przyłożeniu całkiem fajnie to wygląda. Aczkolwiek zobaczymy jak wyjdzie to „sztukowanie” ogona, ale to potem

Zapowiada się fajnie - nigdy nie miałem odwagi na "co by było", ale niektóre konstrukcje naprawdę wyglądają bardzo interesująco.
Z przyjemnością będę kibicował!

Mam nadzieję, że maskol podczas zdejmowania nie „zeżre” tego sreberka pod spodem...

Fajnie to wygląda!

Świetnie wyglądają te wloty powietrza. Całość też fajna.

Trochę się boję robić ugięcie opon...

Lepiej nic nie kombinować z ugięciem opon.
Co do modelu...fajnie wychodzi. Miałem pytać, czy warto kupić. Już wiem,że warto

Ajabym... zrobił go "w locie". Ale i tak jest fajny.
Nota bene, sensowny rozwój konstrukcji Me-262, ale wcale mi nie szkoda, że został na papierze.

HubertKendziorek napisał(a):Ajabym... zrobił go "w locie". Ale i tak jest fajny.
Nota bene, sensowny rozwój konstrukcji Me-262, ale wcale mi nie szkoda, że został na papierze.

Sensowny, ale w przypadku końca wojny nie potrzebny. Me-262 koncepcyjnie jest jeszcze drugowojennym samolotem.

Thalgonis napisał(a):Trochę się boję robić ugięcie opon...

Trochę za późno według mnie, szkoda by było cos uszkodzić na tym etapie, bo model wyszedł Ci bardzo ładnie.

Dzięki za uwagi Panowie

Koła nie są jeszcze przyklejone, były założone tylko do zdjęcia, dlatego wspomniałem o moich obawach

Co do lotu - Chłopaki, to jest tylko PAPER PROJECT, nawet nie było prototypu. A i malowanie, które zrobiłem jest czyściutko zerżnięte z Me262 „klasycznego” - uwielbiam je, a te zaproponowane przez Amusing w instrukcji to raczej tylko jako papier toaletowy