Czołg lekki T1E1, czyli żadnych szybków ...

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Czołg lekki T1E1, czyli żadnych szybków ...

Postprzez ZzB » piątek, 30 sierpnia 2024, 20:53

Hej

Po zakończeniu budowy tramwaju uznałem, że szybek na jakiś czas mam dość. I że przydałby się jakiś kawałek pancerza. Najlepiej oczywiście nitowanego :)
Szukając inspiracji trafiłem na książkę „US Battle Tanks 1917-1945” w której opublikowano kilkanaście zdjęć wyjątkowych brzydactw. Na dodatek jedno z tych brzydactw – prototyp czołgu lekkiego T1E1 - doczekało się wycinanki.

Obrazek

Trochę się wahałem, czy wziąć na warsztat T1E1 czy raczej kolejną jego wersję czyli T1E2, którego egzemplarz stoi w Aberdeen więc można przebierać w zdjęciach. Ostatecznie jednak lenistwo zwyciężyło – skoro jest kartonówka, to projektowania powinno być jakby mniej.
Niestety, już na samym początku okazało się, że kartonówka trochę różni się od dostępnych zdjęć. No cóż… łatwizna nie zawsze bywa łatwiejsza :)

Ale do rzeczy.
Zacząłem od najtrudniejszego elementu – czyli gąsienic. Uznałem, że jak nie poradzę sobie z gąsienicami to nie ma co brać się za model.
Bazując na wycinance wyrzeźbiłem sobie kilka ogniwek z blaszki. I szybko zauważyłem pierwszą nieścisłość – w kartonówce ostroga gąsienicy była prostopadłościanem. Rzeczywista ostroga w środku szerokości miała poszerzenie. Różnicę widać wyraźnie na drugiej i trzeciej fotce.

Obrazek

Po skorygowaniu kształtu prototypowe ogniwa powędrowały do silikonu.
A potem pomalutku zaczęły się rozmnażać…
Ogniwo ma 8*6*2 mm, więc w trakcie rzeźbienia nie obyło się bez mocnej lupy. Ale następnym razem chyba spróbuję wydruku z drukarki 3D.

I to tyle na dziś.
Czas zmierzyć się z kołem napędowym.

Do następnego spotkania.
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 254
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 08:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Reklama

Re: Czołg lekki T1E1, czyli żadnych szybków ...

Postprzez piotr dmitruk » piątek, 30 sierpnia 2024, 22:22

O ja cię!
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10176
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Czołg lekki T1E1, czyli żadnych szybków ...

Postprzez ZzB » poniedziałek, 30 grudnia 2024, 22:27

Hej.
Następne spotkanie miało być szybko, wyszły cztery miesiące. Ale, jak to mówią, bogowie maja niezły ubaw z ludzkich planów.
Na szczęście w końcu udało mi się usiąść do kompa i zmontować następny odcinek relacji

Koło napędowe, mimo że fotki wstawiam dopiero teraz, zaczęło powstawać równolegle z ogniwami gąsienic. Z bardzo prostego powodu – zęby musiały pasować do otworów w ogniwach. Nie wspominałem o tym wcześniej, ale prototypowe ogniwa doczekały się kilku wersji różniących się o dziesiąte części milimetra zanim wszystko zaczęło jako tako pasować.
Samo koło w wycinance różni się nieco od oryginału. W wycinance składa się z tarcz i pierścieni, pewnie ze względu na ograniczenia technologiczne kartonu. W rzeczywistości kształt wieńca z zębami jest dużo bardziej skomplikowany. Na pierwszej fotce (górny rząd, po lewej stronie – muzealny T1E2) widać że są to połączone dwa wyoblone ścięte stożki. Wyrzeźbienie czegoś takiego z polistyrenu i blaszki znacznie przekracza moje możliwości, dlatego wyoblenia wymodelowałem ze szpachlówki (dolny rząd po prawej stronie).

Obrazek

Koło napinające w porównaniu do napędowego było spacerkiem.
Na prowadnicy zostanie jeszcze zamontowany talerz oporowy dla sprężyny napinającej, którą pominął autor wycinanki. Widać to na lewym mocno niewyraźnym zdjęciu. Środkowe zdjęcie pokazuje wygląd tego elementu w muzealnym egzemplarzu T1E2

Obrazek

Koła jezdne wytoczyłem z polistyrenu i blaszki. Za tokarkę posłużyła miniwiertarka.
Już po skompletowaniu wszystkich wózków jezdnych trafił do mnie schemat zawieszenia czołgu. Wynikało z niego że wózek nie jest całością a składa się z dwóch niezależnych elementów. Ponieważ jednak wspomniany wózek jest praktycznie w całości ukryty pod pancerzem zostawiłem wszystko jak jest.

Obrazek

W następnym odcinku sekcja jezdna, która – jak widać na ostatnim zdjęciu – jest już na mocno zaawansowanym etapie.

Niech moc będzie z Wami w nowym 2025 roku.
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 254
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 08:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni


Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron