Nadszedł czas na małe portfolio.
Moje zainteresowania modelarskie na tą chwile są ograniczone do współczesnego lotnictwa bojowego w skali 1:32 jest to ta część sztuki modelarskiej która interesuje mnie najbardziej w przyszłości pewnie pojawią się jeszcze motocykle- wyścigowe i modele łodzi podwodnych a może też okręty.
Moje modelarskie początki to czysty przypadek i spotkanie z kolegą który modelarstwem zajmuje się już blisko 40 lat.
Skala 1:72 czy 1:48 wydaje mi się do dziś dnia zbyt wymagająca od początku jedno było jasne celuję w 1:32.
Pierwszy model który wykonałem to MiG-29UB początki były dość trudne – model sklejony bez szpachlowania łączeń elementów choć oczywiście starałem się wyszlifować wszelkie niedoskonałości o liniach podziału jeszcze nie myślałem wiedziałem że są coś tam starałem się pobrudzić coś pomazać i wyszło jak wyszło.
MiG-29UB

W kolejnym kroku postanowiłem odwzorować samolot jaki widziałem na własne oczy podczas praktyk jakie odbyłem w jednej z firm zajmującej się remontami.
Miał być to samolot wyblakły z kolorami na których widać oznaki kredowania powłoki itd.
Wyszło słabo jednak nikt nie mówil że początki nie będę trudne:
F-4 Phantom II

Kolejny model to zmiana dość mocna kwestii warsztatowych. Zacząłem zdecydowanie bardzie zwracać uwagę na sklejanie i późniejsze dopracowanie powierzchni od tego modelu rozpocząłem szpachlowanie. Przyszedł też czas na próby post-shadingu niestety nie do końca udane i tak powstał
F-104

Na krótki czas pozostawiłem skalę 1:32 by spróbować sił z 1:48 jednak szybko zaniechałem tych praktyk.
Su-27 I F-22


Powrót do skali 1:32 wiązał się z pewnymi postanowieniami.
Pierwsze postanowienie to nauka wash’a i tak powstał MiG-21MF

Kolejny krok to próby cieniowania i nauka wykonywania dysz silników odrzutowych czy uszczelki na osłonie kabiny.
Na warsztat koleiny raz trafił MiG-29UB.

W końcu przyszedł czas na nieco ambitniejsze modele i na stole pojawił się F-14D I F18E


Kolejny model to MiG-23MF który na moich półkach pojawi się jeszcze w kilku egzemplarzach.

Nauki ciąg dalszy I nie co większy caliber:
Su-27UB

Przyznam że przyszedł moment zmęczenia wersjami z kamuflażem z pudełka i postanowiłem wziąć się za eksperyment wykonania czegoś od początku do końca ręcznie.
Tornado Tigermeet nadawał się do tego idealnie .
W trakcie prac:


Kolejnym krokiem w poznawaniu technik modelarskich była SUFA.
F-16I


Pierwsza próba budowy modelu z otwartą kabiną a w zasadzie kabinami.
F-4J

Dla mnie przełomowy projekt Su-25UB kamuflaż na tym modelu wykonywałem prawie w całości dwa razy. Nauka odtwarzania linii podziału mało mnie nie zabiła.
W końcowym efekcie postawiłem model prezentuje się tak:

Jak wspomniałem wyżej Su-25 jest dla mnie modelem przełomowym od tej pory zacząłem budować modele w okreslonej koncepcji starając sie oczywiście wciąż rozwijać warsztat jednak wiedziałem już czego oczekuję.
Kolejne modele są mniej lub bardziej utrzymae w tej koncepcji jednak zawsze buduję swoje modele tak by miały wpólny mianownik może z kilkoma wyjątkami.
F-15C


Kolejne postępy warsztatowe MiG-23MF

F-8E

Jeden z moich ulubionych modeli
BAC Lightning

Jeżeli Lightning jest jednym z ulubionych to kolejny także:
Su-27

Kolejny F-4J w mojej kolekcji

F-14D kolejny model poprawiony.

Jeden z najtrudniejszych projektów jakie zrealizowałem
A-6A Intruder

Teraz czas na Polskie barwy.
F-16D I F-15C


F-4J Phantom II "Jolly Rogers"


Mój pierwszy wiatraczek Mi-24 udający wersję D



F-16 Tigers

Mirage IIIC

F-18 w dość nie typowym ale bardzo ciekawym kamuflażu Bandit Ghosts.

MiG-21MF Orli Szpon

teraz coś dla odmiany bez silnika odrzutowego.

F-18A+ Red Devils


Kolejny wiatrak MH-60S


F-14B Jolly Rogers

Eurofighter


Na koniec F-14A

