Do tej pory, położenie szacownic na muzealnej P-11 jest wzorcem/ na pewno dla mnie/.
Pewnie "najwłaściwsze" położenie miały szachownice namalowane w wytwórni, ale przy okazji napraw i przemalowywania całych samolotów ulegało to zmianie.
Z lektury wątków tego forum wynika, że Brać modelarska, jeżeli idzie o ortodoksyjność przy odwzorowywaniu modeli, generalnie dąży do "ideału" ale każdy ustala sobie, i słusznie, indywidualny poziom. Taki aby modelarstwo było źródłem przyjemności a nie katowaniem się.
Przyznaję, pomysł na ten wątek powstał gdy na fotografiach samolotu Brzeskiego zobaczyłem, że szachownice -/ster kierunku/ są na na różnych wysokościach.
Może warto pociągnąć ten wątek, bo obecnie tyle modeli jedenastek powstaje?
W tytule dodałem "i inne oznaczenia", bo to może być temat rozwojowy, biorąc pod uwagę temat i artykuł Marka Rogusza o zdjęciach Poddębskiego,na stronie Arma Hobby.
Dla zachęty do rozmowy o tym dodam że znalazłem jeszcze jeden poza "łaciatą" jedenastkę,
z Br.P., z zamalowanymi szachownicami na sterze kierunku.
Dla przykładu, szachownice na skrzydłach wg zdjęć, i moja interpretacja pasów na samolocie T. Jeziorowskiego

A tak to wygląda na modelu:


Naciągnąłem interpretację położenia prawej szachownicy powodowany chęcią jej uwypuklenia
