Luftwaffe - nówka z fabryczki

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Luftwaffe - nówka z fabryczki

Postprzez Thalgonis » piątek, 21 czerwca 2024, 16:39

Ciałko,
jak były malowane samoloty Luftwaffe (myśliwce) kiedy opuszczały fabrykę w drodze do jednostek? Wg zaleceń RLM-u obowiązujących w danym momencie czy już „pod” konkretną jednostkę, do której miały trafić? Interesuje mnie okres m.w. 1941-42...
Pozdrówka
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Thalgonis

Transport
 
Posty: 1683
Dołączył(a): środa, 13 czerwca 2018, 16:51
Lokalizacja: Kalisz

Reklama

Re: Luftwaffe - nówka z fabryczki

Postprzez caughtinthemiddle » sobota, 22 czerwca 2024, 05:12

Zgodnie z OS-Liste dla danego typu, tyle że w praktyce każdy zakład interpretował ją po swojemu, co powoduje różnice w sposobie np. plamkowania burt czy układzie bądź granicach (vide np. Erlowe zygzaki na skrzydłach) plam.
Tiiiiiime is on my side ;)
Avatar użytkownika
caughtinthemiddle
 
Posty: 1772
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 23:11

Re: Luftwaffe - nówka z fabryczki

Postprzez Thalgonis » sobota, 22 czerwca 2024, 06:25

Dzięki. Czyli właściwie wolna amerykanka :) Zrobię jak mi się chce, tylko bez numeru bocznego, bo to na pewno dodawali dopiero w jednostkach.
Pozdrówka
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Thalgonis

Transport
 
Posty: 1683
Dołączył(a): środa, 13 czerwca 2018, 16:51
Lokalizacja: Kalisz

Re: Luftwaffe - nówka z fabryczki

Postprzez caughtinthemiddle » poniedziałek, 24 czerwca 2024, 00:48

Jak wolna amerykanka? To, że malarze w zakładach interpretowali zalecenia na różny sposób, nie oznacza, iż nie mamy do czynienia z charakterystycznymi i powtarzalnymi wzorami malowań. Rzecz jedynie w tym, iż o ile w przypadku wczesnych krótkich Fok ustalenie, jak to powinno wyglądać, nie jest specjalnie problematyczne, bo gross produkcji trafiało do jednostek na froncie zachodnim/obronie Rzeszy i nieczęsto było przemalowywane, o tyle w przypadku 109-ek - mam tu na myśli przede wszystkich wersję F - już tak łatwo nie jest, bo dostępny materiał zdjęciowy pokazujący identyfikowalne (w sensie znanego numeru seryjnego) samoloty w niezmienionym malowaniu fabrycznym jest dość ograniczony.
Numer boczny i oznaczenia, owszem, przy Twoim założeniu są niepotrzebne, natomiast przydałyby się Stammkennzeichen, czyli 4-literowy kod na burtach kadłuba i pod skrzydłami. Przykładowo:
https://me109.info/display.php?a=e&fid=19995
https://me109.info/display.php?a=e&fid=13573
Tiiiiiime is on my side ;)
Avatar użytkownika
caughtinthemiddle
 
Posty: 1772
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 23:11


Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości