Mam w planach model Bella P-63 KingCobra.
Pomyślałem, że urozmaiceniem modelu były by opuszczone klapy.
W myśliwcu tym stosowane dość klasyczne klapy, zbliżone konstrukcyjnie do takich jak na przykład w P-51
Nie znalazłem zdjęcia KingCobry z otwartymi klapami z "epoki".
Mam za to zdjęcie maszyny muzealnej.

Jak więc widać, prosta robota.
Wyciąć na dolnej i górnej połówce skrzydeł, skleić ze sobą i już.
Ale jest jednak pewien szkopuł.
Bo klapa na górze skrzydła i ta pod spodem jest różnej szerokości.

Jak widać ta górna jest węższa.
Jak więc mógł wyglądać ten mechanizm otwierania klap skoro na zdjęciu muzealnego samolotu nie widać żadnej szczeliny która zapewne powstała by przy połówkach klapy o różnej szerokości.