Od zawsze moją największą uwagę przyciągały samoloty i praktycznie zawsze wszystko kręciło się wokół skrzydlatego świata. Mam też inną może nie pasję bardziej fascynację chodzi o okręty podwodne a właściwie o ludzi którzy na tych okrętach przez cały czas od pierwszego rejsu do czasów współczesnych służyli podczas wojny i w czasach pokoju. Jako modelarz od czasu do czasu zdarza mi się popełnić jakieś ,, żelazko ". Dzisiaj zapraszam na relację z budowy jednego z nich.
Bohaterem jest wielki duchem chociaż mizerny posturą UB-16 okręt podwodny typu UB-1 który służył w Kaiserliche Marine od 12 maja 1915 roku do dnia 10 maja 1918 roku kiedy to został zatopiony przez brytyjski okręt podwodny HMS E34 na Morzu Północnym zabierając ze sobą na dno 14 z 15 marynarzy załogi ( ocalał tylko kapitan Vicco von der Luche ).
W tym czasie odbył 87 patroli na których zatopił 24 statki o łącznym tonażu 18 711 BRT (sam wypierając tylko 141 ton w zanurzeniu) oraz brytyjski niszczyciel HMS ,, Recruit ".
Dla tych którzy chcieli by bliżej poznać życie załóg okrętów podwodnych na przestrzeni minionych lat polecam serię z kotwicą.
Przejdźmy jednak do samej wycinanki, dzięki swym rozmiarom i małej ilości części stanowi doskonały model dla każdego kto nie dysponuje dostateczną ilością wolnego czasu by zając warsztat wielkimi projektami.
Na początek tradycyjnie okładka i arkusze z częściami modelu.



Do budowy użyję jeszcze zestawu do waloryzacji i wręg wycinanych laserem.


Z racji swych niewielkich rozmiarów model został opracowany bez szkieletu tylko metodą znaną z budowy samolotów czyli na jedną wspólna wręgę i pasek. Tak więc sklejanie szło szybko i sprawnie. Wyszło tak.


Jeszcze udało się zrobić balast

Resztę dostępnego czasu poświęciłem na przygotowanie poszycia kadłuba i wycięciu wszystkich otworów przez które w oryginale wlewała i wylewała się woda do zbiorników balastowych. Do pracy zabrałem się zapałem jednocześnie cały czas starałem się by otwory były równe co później przy gotowym modelu będzie bardzo podnosiło jego wygląd. Na zakończenie dorobiłem jeszcze pierwszą wręgę z zaznaczonymi wyrzutniami torpedowymi.

To by było tyle na dzisiaj.
To tymczasem....
Paweł