WYBÓR AEROGRAFU

[Pelikan]

Słuchaj każdy ma prawo się pomylić. Cokolwiek napisałem to wszystkich za to przeprosiłem. To tyle co moge napisać.

[szprotka]

a ja jako lamer dodam swoje beginnerskie przemyslenia.
Jak kupisz sobie FA180X i farbki Tamiya i kompletnie nie kumasz jak malowac i jestes po kilku tutorialach z YT i pewnie wszystko robisz zle to i tak cos pomalujesz. To i tak nalozysz ta farbe, zapewne ze skora pomaranczy jednorodnie i uzyskasz motywujacy efekt.
Jak do tego samego zaczniesz wlewac akryle wodorozcienczalne i sie nie doedukujesz co i jak, to jest duza szansa na kaszane i polegniesz tak czy inaczej.

Z mojego miernego doswiadczenia powiem, ze z akrylami wodorozpuszczalnymi jest duzo wiecej zachodu i pieszczot, znacznie wiekszy wplyw ma rozcienczenie, cisnienie, uzyta chemia, retardery, flow improvery, firmowe rozcienczalniki, obcieranie suchej igly, mycie aerka z rozkrecaniem. I dodatkowo jeszcze warto by bylo miec aerek 0,3-0,4 by zminimalizowac zatykanie, zasychanie. To zycia nie ulatwia i to czas pochlania.

Wiec jak beginner za porada dobrego kolegi kupi chinczyka, chemie wamodu i farby tamiya to niskobudzetowo i bezstresowo przejdzie do rzeczy. To zycie ulatwia i motywuje

[Thalgonis]

…..

Z mojego miernego doswiadczenia powiem, ze z akrylami wodorozpuszczalnymi jest duzo wiecej zachodu i pieszczot, znacznie wiekszy wplyw ma rozcienczenie, cisnienie, uzyta chemia, retardery, flow improvery, firmowe rozcienczalniki, obcieranie suchej igly, mycie aerka z rozkrecaniem. I dodatkowo jeszcze warto by bylo miec aerek 0,3-0,4 by zminimalizowac zatykanie, zasychanie. To zycia nie ulatwia i to czas pochlania.
…..

Bardzo dobrze gada, wódka bezapelacyjnie się należy

[szprotka]

To wszystko sa moje doswiadczenia. Dwa lata temu wrocilem do hobby, ktore uskutecznialem jako nastolatek. Wtedy malowalem humbrolem/revelem olejnym z pedzla i zapewne moje wyroby byly straszliwe, ale te farby nie zawodzily, zwlaszcza te ze schylku lat 90 z bardziej jadowita receptura.
Teraz po powrocie skusilem sie na Hatake blue i pedzle i to tez dziala super. Postanowilem jednak kupic aerograf i wymalowac te Hataki (tak, wiem ze sa pod pedzel) zanim dokupie cos innego i sie zaczelo.... :-) No uparlem sie i tak od roku walcze moim FA180X 0,2mm. Czasem jest srednio, czasem slabo, a czasem ok, ale zawsze jest to praca specjalnej troski. Testowalem tez pojedyncze sztuki Revell aqua, Humbrol acryl, Pactra, Vallejo no i zazwyczaj jest lepiej niz Hataka, ale zawsze wielka akcja i zawsze cos. Po czym kupilem kilka sztuk Tamiya i chemie Wamod i mnie olsnilo. Farby te zawsze dzialaja, sa odporne na amtorskie traktowanie, nie zasychaja. Roznica jest ogromna.

Teraz tez chce kupic nowy aerograf. Cos lepszego niz FA180X i raczej z dysza 0,3-0,4 zeby sie latwiej robilo. Plan mam rozsadnie budzetowy. Oto moje obecne dywagacje i fajnie by bylo jakby nowy aerek lepiej sobie radzil z wodnymi akrylami bo szkoda je wyrzucic.

Gaahleri Mobius 0,3mm z PL
HS Ultra 2024 z PL
Procon 289 z amazaon Japonia

Nie oczekuje, ze od razu kupie swietego graala, raczej powtarzalnej sensownej jakosci, co pozwoli mi kolejny rok-dwa progresowac przed kolejna potencjalna decyzja o wyslaniu FA180X na wieczny odpoczynek ze stolka rezerwowego

[cooper69]

Zdecydowanie Procon.

[Thalgonis]

Procon

[szprotka]

Zatem na prowadzenie wychodzi Procon 289 0,3mm

Do posiadanego fabrycznego FA180X 0,2mm dokupilem dysze+igle 0,3mm by jakos ulatwic sobie zycie z apasami posiadanych juz akryli wodnych