Raz w życiu widziałem to bydlę na żywo i niestety miałem tylko srajfona przy sobie, pyknąłem kilka fotek ale dzień był tragicznie pochmurny i siny. Bardziej ku pamięci ale wrażenie było, zwłąszcza, że stoi w alejce tamatycznej: 15,17,19,21,23 i 25. Wygląda na dwa razy większy od 23ciego co to juz spore bydle jest a we wlocie to w sumie chyba można by stanąc wyprostowanym ;)
Samolot w Muzeum w Rydze, wersja rozpoznawcza ale malowana na szaro jak PD.
Na moje oko wlot powietrza wygląda na całkiem niemalowany od momentu jak idzie zawias na płycie która steruje nim, płyta już jest niemalowana i w pionie od wewnątrz pojawiaja się pasy poszycia z wypukłościami na nich farby nie widać.

co najwyżej jest jakies zmatowienie materiału widzoczne -lakier?
podwozie ma wyrażny kolor niebiesko szary, łądnie ten odcień widac na prztłoczeniach osłon komór podwozia głównego, tam żadna woda, syf ani słońce tego koloru nie wypłowiły.

Samolot stoi tak jak go zholowali z jednostki, wodać, że na usterzeniu farba zaszła aż do podkładów, wśrodku jest tylko rdza od śrub, którymi mocowane sa panele. Nie widac, tam żadnych śladów degradacji farby, zreszta od środka praktycznie kolor jest zachowany całkowicie, bo co miałoby sie tam niszczyć?
EDIT: tu zreszta podobnie:

Muzealne maja pomalowane całe wloty na szaro, te które sa ładnie odnowione. Nieliczne zdjęcia z jednostek, pokazują coś takiego jak na zdjęciu powyżej.