Tematem będzie nigdy nie użyty bojowo Behemot, szczytowe osiągnięcie dieselpunka, nudny i po prostu zwyczajnie brzydki samolot bombowy B-36B. Jedyne co w nim fajne to jego nazwa, czyli Peacemaker.
Model zrobię chyba w malowaniu z dalekiej północy, z czerwonymi wstawkami żeby był widoczny na śniegu po kraksie. W ten sposób podbije temat zimowy podwójnie.

