Mordęga straszna, żeby toto upodobnić do Sea Harriera, a i tak efekt średni. Nie polecam ani modelu, ani dodatków. No ale na półeczkę się nada.
Warsztat tutaj:
https://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=884&t=90345
BAe Sea Harrier FRS.1, XZ457 "14", 800. dywizjon Fleet Air Arm, HMS Hermes Air Group, Falklandy, maj 1982.
Na tym samolocie L. Clive Morell w dniu 21 maja 1982 r. zestrzelił za pomocą AIM-9L argentyńskiego A-4Q Skyhawk, po czym "dobił" działkami kolejnego A-4Q (wcześniej uszkodzonego przez HMS Ardent). Z kolei 24 maja dowódca 800. dywizjonu, F/L. Andy Auld, zasiadając za sterami XZ457 zestrzelił 2 argentyńskie Daggery z Grupo 6.
Zdjęcia w świetle dziennym:
A tu w świetle sztucznym:
Muczias grasias for zerknięcie!
Gdybym był pilotem wojskowym to właśnie na tych samolotach chciałbym latać. A konflikt falklandzki był prawdziwym testem tych maszyn, które w skrajnie niekorzystnych warunkach (daleko od zaplecza, duże zasolenie i wilgotność) zdały wspaniale egzamin i były prawdziwym zaskoczeniem dla argentyńczyków jeśli chodzi o taktykę walki w powietrzu. Fajnie, że wykonałeś maszyny asów. Duży plus za obie maszyny. Masz mój głos !
