Z przemyśleń po budowie mam kilka uwag. Po pierwsze warto zaopatrzyć się w rurkę pitota (jeśli jest dostępna dla tego samolotu) lub zrobić ją samodzielnie bo zestawowa ma przesunięcie i po jej obróbce wychodzi płaska. Kolejna ważna sprawa to podwozie główne. Do przyklejenia warto od razu użyć kleju CA bo łączenia (sposób montażu) jest delikatny i wymaga mocnego kleju. Ja jedną z goleni urwałem gdy stawiałem gotowy model na biurku, teraz niestety model jest trochę kulawy. Warto też poświęcić chwilę na wloty powietrza, stożek wlotowy od strony kadłuba jest pusty przez co powstaje spora dziura między wlotem, a kadłubem. Co prawda jest ona mało widoczna ale niektórym osobom może przeszkadzać. Poza tym model świetnie i bezproblemowo się składa.
Od siebie dodałem tylko drabinki i nową rurkę pitota. Malowanie zestawowe choć nieco od niego odbiegające ponieważ wzorowałem się na dwóch zdjęciach znalezionych w sieci przedstawiających ten egzemplarz. Zdjęcia przedstawiają prawdopodobnie samolot muzealny.


Zapraszam do oglądania.
Mirage III BZ, "Latające Gepardy", Siły Powietrzne RPA.





















