Będę jednym z tych co startują w wysypie wszelkiej maści "spitfajerow, harikajnow i meserszmitów".
Bardzo długo chciałem zrobić otwartego BF-109E z otwartym wszystkim.
Wersja E jakoś mi się kojarzy z wyobrażeniem niemieckiego samolotu z dzieciństwa.
Nie jestem tak stary żeby pamiętać świat czarno-biały i uciekać przed bombowcami idąc do szkoły, ale zawsze był w moich planach.
Był w planach tak długo, że nie wiem gdzie schowałem silnik i otwarte bebechy Edkowe do E4, moja pamięć tak daleko nie sięga.
Muszę wszystko wypakować z szaf i się znajdzie, dla tego nie ma na startowych fotkach z błyskawicą.
Malowanie wybiorę w ramach rozwoju sytuacji.
Bardzo proszę o merytoryczną pomoc w budowie, chętnie skorzystam z waszej wiedzy w szczególności chodzi o dobór farb lu inną tajemną wiedzę z zakresu budowy Emila.
A teraz obowiązkowe fotki:


Może się uda skończyć