Cześć Dołączam do konkursu z tym short-runem XXI wieku (jeszcze się nie wgłębiałem w temat a już zauważyłem, że opony są bez bieżnika). Obrońca holenderskiej depresji maj 1940.
Mam w 1/72, ale teraz nie dam rady wystartować, będę obserwował
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba ! Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem ! Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Arcturus napisał(a):Wszelki duch... Witaj po latach
Czaść Czas wrócić na "stare śmieci" gdyż na fb nie ma takich fajnych konkursów ;) Prezentuję urobek z trzech dni. Cała drobnica powycinana z doklejonymi elementami z załączonej do modelu blachy. Niestety nie jest to jakość Eduarda więc każda część wymagała obróbki. Na razie nałożony na część z nich surfacer po którym widać, że nadal w paru miejscach będą poprawki. Zatem chwalę się ilością. 300% normy
Świetnie, ciekawa maszyna i jeszcze ciekawszy kamuflaż. Przez chwilę się zastanawiałem nad tym Fokkerem, ale zdecydowałem, że konkurs poświęcam Francji.
Niestety kalkomanie zestawu nie zawierały zegarów do tablicy. Nie ma na rynku też żadnego zamiennika. Może z tego powodu, że owiewki są grubości soczew pana Magoo i pewnie przy zamkniętym kokpicie niewiele będzie widać. Sprawdziłem w dostępnych dodatkach do tego modelu i natrafiłem na kalkomanię firmy "Dutch Decal", która zawierała zegary oraz linię na płat eksploatacyjną i parę innych pominiętych przez twórców modelu. Szczypałem się, czy wydać prawie 8 dych po to by mieć zegary i kilka eksploatacyjnych oznaczeń ? Podjąłem decyzję, że w końcu to niszowe hobby dla dorosłych czyli z comiesięcznym dochodem więc ma kosztować ;) Dziś odebrałem przesyłkę i nie pożałowałem bo druk kalkomanii jest zauważalnie lepszy niż tej załączonej do modelu. Poniżej wspomniane zegary i cała niezbędna reszta:
Dla porównania zdjęcie "gąski" na arkuszu Dutch Decal i tych na arkuszu z modelu oraz...na erracie czyli "poprawionej" - oceńcie sami
Długo zeszło poskładanie tych drobiazgów z wnętrza do kupy. Jako, że jest to model typu short-run każda z odciętych części wymagała przeszlifowania. Kalkomania imitująca zegary to był dobry zakup choć niepokojąco była twarda. Dorobiłem kilka przewodów i te skórzane boczki w tylnej części gdyż wypatrzyłem na archiwalnym zdjęciu, ze takowe były.
Przy składaniu obu skorup nieźle wszystko trzeszczało jak domykana walizka urlopowa więc wymagało wnętrze jeszcze spiłowania ale w końcu wlazło.
Kolejny dowód, że model jest short-runem. Wklejanie w niekoniecznie kształtne otwory okienek o szybach pancernej grubości. Dodatkowo jedno z okienek ma skazę fabryczną. Niestety będzie widoczna